W niedzielę sklepy będą zamknięte? Rząd chce ograniczyć handel. Kara to grzywna albo w więzienie

W Waszych tabelkach człowiek już dawno przestal istnieć a życie to nie tylko cyfry które tak kochacie

Ten rząd nie widzi potrzeb społeczeństwa.

Czy Choina w ogóle zwraca na to co pier* mówi? Jeśli ilość produktów sprzedawanych będzie taka sama, ale mniej dni na ich sprzedaż, to ci którzy przetrwają zwolnienia będą mieli cięższą pracę. Węgry to przerobiły. Btw czy w cukierniach, stacjach benzynowych, restauracjach itp nie pracują tez ludzie? Pozamykać w niedziele! Dlaczego właścicielom bieda-żabek zostawiają możliwość otwarcia sklepu? Żeby zamiast wlaścicieli w niedziele zapierniczały tam dziewczyny na "śmieciówkach"!

Jeżeli ktoś podjął prace to jego wynagrodzenie powinno byc na takim poziomie zeby mógł w miare komfortowo żyć zarazem mieć poczucie bezpieczeństwa a nie od 10 do 10tego . Polska jest uczestnikiem globalnego rynku , Prawo mamy dobre , pracowników wykfalfkowanych ... chyba ktos tu kogoś r... w d...

Polska jest krajem na dorobku , ciekawe kogo dorabiamy ? Wszystkie sklepy i firmy z kapitalem zagranicznym działają jak pompy na specjalnych zasadach , wypompowujac pieniądze gdzieś ...

Chyba za kroplowke w postaci 500 plus , zagraniczne molochy powinny sie zgodzic na jeden dzień przewy , będą mogi pompy serwisowac

Kościelny wymysł żeby szubrawcom/pedofilom pieniążki nie uciekały, i to wszystko pod przykrywką że niedziela jest dniem "duchowego odpoczynku". Wybić i spalić wszystkich....

ciemny lud tego nie kupi napisał:

oburzonyy napisał:

Mondralo pracuj w niedziele na kasie lub w galerii ciuchy przekładaj od 10 do 20 wieczorem. Odmów sobie rodziny, obiadu wspolnego - wtedy się wypowiadaj. Czuć , że masz lewe ręce do roboty, życia nie znasz.

Trzeba było się uczyć aby nie zapierniczać na kasie. Niestety, większość osób pracujacych na takich stanowiskach nie posiada ani wykształcenia ani predyspozycji do innej pracy. Nie rozumieją też że jeden dzień zakazu handlu to 1/7 etatów mniej. Potwierdzam. Kiedyś pracowałem w niedziele i święta, wigilie, Wielkanoc, Nowy Rok, ale w tym samym czasie inwestowałem w swój rozwój. Teraz jestem podwójnym inżynierem i proszę mi nie mówić, że życia nie znam bo pracowałem nawet po 30h ciągiem, żeby tylko się jakoś utrzymać. Teraz mam rodzinę i spędzam z nią każdą wolną chwilę, a że w tygodniu dużo pracuję to kiedy przychodzi weekend, chcę sam decydować czy idę na zakupy czy zostaję w domu i żaden pseudosolidaruch ani facet w czarnej sukience nie będzie mi układał życia. Kolejna świetna ustawa naszcych wspaniałych rządowych głupków.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Zawsze wypowiadają się Ci co mają z tym najmniej. Ten który nie pracuje w niedzielę nigdy nie będzie wiedział jak to jest. Niedziela powinna być dniem odpoczynku a nie dniem dla błąkających się stad baranów. To może zróbmy inaczej niech wszyscy pracują w niedziele nie tylko sieci handlowe ale i urzędy państwowe. Jak chcecie tak to zróbmy dla wszystkich tak samo. Co do zwolnień to się z tym nie zgodzę. Handel będzie większy w sobotę i poniedziałek. Byle  jakie święto i co się dzieje? Będzie to samo. A co do pisu to robią dobrze - ślepi ludzie tylko tego nie widzą. " Tylko głupcy pracują za 6 tyś.? " już tego nie pamiętacie?

Pamiętamy, ale widzimy ile teraz zarabiają kolesie z PiS. Miało być inaczej. A co niedziel w handlu. Jest przecież proste wyjście, żeby wilk był syty i owca cała. Sklepy zostawićw spokoju, niech będą otwarte, ale zmienić przepisy i zadbać o to by pracownicy (jeżeli im źle, chociaż wiedzieli do jakiej roboty idą) pracowali, każdy nie więcej niż jedną niedzielę w miesiącu! Tylko musi to być bezweględnie pilnowane i obarczone takimi karami, żeby się pracodawcom kompletnie nie opłaciło kombinować. Sklepy sobie z obsadą poradzą. Tylko u nas trzeba zrobić na złość innym, zamiast wybrać najprostrze rozwiązanie.

W tym przypadku nie moze mieć miejsce stosowania polsrodkow , przedsiębiorcy każdą luke wykorzystają z premedytacją w ramach obowiązującego prawa

Pozamykajmy szpitale kolej kopalnie tam też pracują ludzie Na piechotę do kościoła Prawda kościoły też zamknąć Ksiądz to też człowiek i w niedzielę powinien mieć wolne Amen

Skora sprawa została poruszona na najwyższych stopniach władzy to problem napewno isnieje juz od wielu lat . Moim zdaniem skoro Ci bezduszni pozbawieni skrupułów przedsiębiorcy , wyznawcy mamony nic nie zrobili w tej kwestii przez tyle lat to należy uregulować to prawnie żeby nie bylo żadnych niedomówień a czerwona kartka w kalendarzu nabrała nowego lepszego znaczenia dla całego społeczeństwa

Wszystko swój początek i koniec . Z niczym przychodzimy i nic ze sobą nie zabierzemy . Pracą samą nikt nie żyje , roboty nie przerobisz ....

a pracoholizm sie leczy

Dla tych którzy są przeciwni należy wprowadzić 8 dniowy tydzień , 25 godzinną dobę , zlikwidować wszystkie niedziele i święta bez prawa do emerytury , możecie to zgłosić jako inicjatywę obywatelska

Ciekawe kto chodzi po galeriach w niedzielę - skoro 98 % społeczeństwa to katolicy???? Trzeba ich ekskomunikować i będzie spokój. A ci niekatolicy będą mieli luz w galerii. Nareszcie wszyscy będą zadowoleni. Ciekawe tylko czy w kościołach zwiększy się frekwencja.

Nie róbcie zakupów w niedzielę nie zmuszajcie do pracy swoich braci w wierze

Odkąd żyję, miałam wpajane, że w niedziele się do sklepów nie chodzi. Niedziela to czas dla rodziny, popołudniowe lody lub ciastko u babci. Mnie by nie przeszkadzały zamknięte sklepy, bo od dawna w niedzielę do niech nie chodzę (chyba, że rzeczywiście coś zapomnę), ale rozumiem też ludzi, którzy się na to nie zgadzają. To są miliony strat i zwalnianie pracowników. Zawsze współczułam paniom na kasie w niedzielne popołudnie. Nie wiem jak to zostanie rozegrane,ale pewnie i tak zostanie to uchwalone za naszymi plecami :(

oburzonyy napisał:

Mondralo pracuj w niedziele na kasie lub w galerii ciuchy przekładaj od 10 do 20 wieczorem. Odmów sobie rodziny, obiadu wspolnego - wtedy się wypowiadaj. Czuć , że masz lewe ręce do roboty, życia nie znasz.

Trzeba było się uczyć aby nie zapierniczać na kasie. Niestety, większość osób pracujacych na takich stanowiskach nie posiada ani wykształcenia ani predyspozycji do innej pracy. Nie rozumieją też że jeden dzień zakazu handlu to 1/7 etatów mniej.

ciemny lud tego nie kupi napisał:

Wydaje Ci się, Lublin to miasto galerii handlowych, ja znam sporo osób po studiach, nawet matematycznych, czy inżynierskich, gdzie osoby pracują na kasie, żeby mieć za co żyć. Sama do takich osób należę, nie mam znajomości, nie udało mi się dostać do biur, choć się starałam. A kasa jak kasa...pieniądze są, umowa jest, a że taka praca, to już nic nie poradzę. Ważne, że jest za co chleb kupić.

ciekawe czy chlopaki z bor tez beda mialy wolna niedzoiele czy beda nianczyc broszke